Nie utrzymuje odległości - jazda na zderzak. Przepuszczając pieszego na pasach wzbudziłem w nim agresję, którą zamanifestował wyprzedzając mnie w miejscu niedozwolnym
Jakiś ograniczony półgłówek.. Poznań, ulica Hoża. Nie dość, że w tym miejscu jest zakaz postoju po tej stronie ulicy (po drugiej stronie do 15 minut w tygodniu), to jeszcze zostawił to auto na kilka godzin nie zostawiając więcej niż 30cm na chodniku. Tfu!
Kierowca wydawał się miłym grubszym chłopakiem ale gdy tylko usłyszał klakson wysiadł z auta podniósł koszulkę do szyi pokazywał jakieś gesty buzią po czym wsiadł do auta zjadł zagłówek i odjechał…nie pozdrawiam
Pz961pe. Chory człowiek. Wbija się na rondo tuż przed maską. Na trąbnięcie reaguje furią. Zatrzymuje się w połowie skrzyżowania wymuszając hamowanie, wyprzedza na podwójnej, jedzie na zderzaku, prowokuje i ucieka jak tchórz. Zero argumentów, tylko piana z ust. Widać, że cierpi.
swietny kierowca