Kierowca parkuje na pasach tworząc zagrożenie dla pieszych, ma robotę więc może mieć to w dupie. Grzeczne zwrócenie uwagi skończyło się wielokrotnymi wyzwiskami ze strony pracowników, grożenie pobiciem, szarpaniem, popychaniem i w ostateczności spryskaniem gazem agresora. Sprawa zgłoszona policji.
Jazda na zderzaku, wyprzedzanie na przejściu dla pieszych i podwójnej ciągłej oraz przekroczenie dozwolonej prędkości. Wiesz gołodupcu, że to nagranie jakby trafiło na policję to by jeszcze Twoje dzieci spłacały ten mandat czy za głupi jesteś by to pojąć?
Smierdziel wymusza pierwszeństwo a później zajeżdża drogę brudas