Widziałem całą sytuacje jaka przydarzyła się panu Wiesławowi. Stara pruchwa wybiegła i zaczęła drzeć pizde o jakichś toporach, napluła na jego dzieci mówiąc, żeby zdechły na raka. Na koniec poweidziała, że dopóki mentalność tego narodu się nie zmieni to ona też się nie zmieni
Matka, wioząca w samochodzie dzieci, przekracza znacznie dozwoloną prędkość, w trakcie wyprzedzania nie używa kierunkowskazów, na drodze mnóstwo rowerzystów, to co robisz jest karygodne i prawie odprowadziłaś do tragedii. Nie wstyd ci?
Pussywagon