Mistrz kierownicy. Jedzie sobie, jedzie, nagle ni z gruszki, ni z pietruszki zatrzymuje się na środku drogi - bez kierunkowskazu, warto dodać. Parking 3 metry dalej, ale on uparcie stoi i nie reaguje na trąbnięcie. Z auta wysiadł starszy Pan, który poinformował mnie, że... "PRZECIEŻ TELEFON ODBIERAŁ!" :D I kłócił się dobrych kilka minut o swoje racje, "luddddzie, nie przesadzaaaajcie", "stają tu czasami i jest dobrze!", "to mógł być ważny telefon!" :D :D :D
Niektórzy powinni jednak pozbyć się prawa jazdy...
Pan David rzeźnik zachował się bardzo niekulturalnie wobec drugiego człowieka potrąciła mnie na pasach i powiedział spadaj Parsowo dęta i Napluł mi w czoło zegazową mi przed twarzą i uciek
Bardzo dobry kierowca, serdecznie pozdrawiam