Ostatnio spotkałem tego cwaniaka na światłach pod Galerią Dominikańką. Był w towarzystwie trzech Pań w swoim wieku. W pewnym momencie uchylił swoje okno używając corbotronica - w jednej chwili rozległ się dźwięk tanich i rynsztokowych rapsów, w jeszcze gorszej jakości, który można było usłyszeć w każdym zakątku placu - ale nie to było najgorsze ten szczeniak strzelił pojarą w moją nową, kutą felge od AMG ze świeżo nałożoną ceramiką. Nie powiem, moja cierpliwość osiągnęła wtedy kres - więc zaproponowałem wtedy jedną słuszną solucje tej sytuacji - nielegalny uliczny wyścig. Tak jak myślałem, nawet nie zdążyłem wrzucić 3 zanim nie widziałem go już w tylnym lusterku...
Na trasie Antonin -> Ostrów wielkopolski kierowca tego auta zachowywał sie jakby był pod wpływem alkoholu. Jechał szybko, po czym zwalniał i tak kilka razy. W chwili kiedy zaczęłam wyprzedzać - facet jechał 40 na godzinę na terenie niezabudowanym, zaczął zajeżdżać mi drogę.... i tak przez cała drogę
Dziś zasłużenie, miano buraka drogowego otrzymuje kierowca granatowego forda.
Blokuje lewy pas i jeszcze przez cały czas rozmawia przez telefon, trzymając go w ręce.
Na próbę wyprzedzenia prawym pasem przyśpiesza, nadal rozmawiając przez telefon.
Miejsce zdarzenia: Ostrów Wielkopolski
Odcinek od węzła Czekanów do drugich świateł
godz: około 15:20 10.05.2017
Wyprzedza na skrzyżowaniu, jedzie na wprost z pasa do skrętu w lewo.