Tuman, hamuje, zajeżdża drogę, przeklina, nadużywa klaksonu, mruga długimi, wg mnie po narkotykach, ewentualnie mocno sfrustrowany swoim życiem szuka atencji na drogach..
Nie zwalnia prędkości ani się nie zatrzymuje zbliżając się do przejścia dla pieszych kiedy samochód z naprzeciwka się zatrzymał ignorując pieszych którzy są już w połowie przejścia, zatrzymuje się za przejściem, uchyla szybę szukając problemu, po czym na pytanie czy próbował przejechać pieszych odpowiada z radością że tak. Zachowanie jego nie było normalne, wydawało się jakby coś zażył.
Fajny facet😋