Poprosił o loda na zjezdzie z A2. Nie powiedział, że jest impotentem. Pół dnia się z nim męczyłam. Po wszystkim odjechał śmiejąc się i powiedział że jest impotentem
Podjechał do mnie i zaproponował seks analny. Zgodziłam się bo groził uduszeniem.
W połowie stosunku ściągnął gumkę i zawołał hej blondyna chcesz mieć syna?
Szukałem kogoś kto mnie podwiezie do centrum. Kolega wzia mnie na przyczepę ale nie wiedziałem że mnie zgwałci i wrzuci do rowu po drodze