Uwaga na szeryfa, książę którego nie wolno wyprzedzać bo zacznie zabawe w wyścig o pierwsze miejsce a gdy juz pusci sie go przodem pokazuje swoja klase, zajeżdża droge i probuje z niej zepchnąć.
Przy pierwszej możliwej okazji zajeżdża calkowicie droge i wyskakuje z łapami i z swoimi wierzeniami skoro jedzie pierwszy to nie wolno go wyprzedzać bo droga jest jego i musi on nam na to pozwolić
Radze uwazac, gosc nie zdrowy psychicznie
przegralem wyscig z tym
zawodnikiem jest naprawde swietny