Gdyby walnęła Ci drzwiami to byłoby wgniecenie, bądź uszczerbek w lakierze a nie przetarcie. Takie przetarcie by powstało gdyby zaparkowała dalej od Ciebie, tak że mogłaby otworzyć drzwi na całą szerokość, a tu ewidentnie stoi tuż przy Tobie.
Nie wiem na co liczysz..
Potwierdzam! Wczoraj popołudniu zajechał drogę kobiecie z dwójką dzieci w samochodzie, a mnie zmusił do gwałtownego hamowania (jechał pod prąd moim pasem). Chciał się chyba wepchać przed nią, ale się nie zmieścił. Zaczął coś tam wykrzykiwać, chyba chciał żeby ta babka wycofała i zrobiła mu miejsce. Faktycznie BURAK!
w życiu bym tego nie uznał na filmiku nic nie widać.
Słychać jedynie alarm, że się włączył, jak jest burza i pioruny walą też się alarmy włączają. Nie widać ani uderzenia, ani ruchu samochodu po uderzeniu. Znawca ma rację!!!
1. Czym to zrobiła? Twierdzisz drzwiami? Raczej nie, każdy nowszy samochód ma listwę plastikową w drzwiach. By musiała mieć idealnie proste drzwi, żeby zrobić coś takiego oraz otworzyc je na całą szerokość, a tu niema o tym mowy.
2. Czlowiek nie jest w stanie zrobić tak głębokich rys tylko przechodząc obok
3. Moim zdaniem szukałeś naiwniaka, który zapłaci Ci za lakierowanie, kiedy sam pewnie przywaliłeś w coś na zakręcie.
Mam kamerkę (nic nie widać, tylko słychać, że babka trzasnęła drzwiami), nawet nie widać, że Twój samochód się poruszył choć przez chwilę. Zapewne odgłos trzaskania drzwiami był przy zamykaniu drzwi tej pani, a nie przy uderzeniu.
Gdyby walnęła Ci drzwiami to byłoby wgniecenie, bądź uszczerbek w lakierze a nie przetarcie. Takie przetarcie by powstało gdyby zaparkowała dalej od Ciebie, tak że mogłaby otworzyć drzwi na całą szerokość, a tu ewidentnie stoi tuż przy Tobie.
Nie wiem na co liczysz..