Ewidentnie kierowca Mercedesa jest sprawcą kolizji. Kierowca autobusu powinien mu ustąpić pierwszeństwa, ale to on wjechał w tył autobusu, to on spowodował zderzenie, bo widział autobus dużo wcześniej a i tak przyspieszał. Widać, że chciał wymusić odszkodowanie, ale żaden ubezpieczyciel mu za takie zachowanie nie da ani grosza. Jeżeli mógł bez problemu uniknąć kolizji, a tego nie zrobił, jest zgodnie z prawem przynajmniej współwinny.
Nagrywający do SZTUMU!
Skasuj ten filmik, bo się ośmieszasz.
Masz obowiązk zachować bezpieczny odstęp, taki abyś tu dał radę wyhamować jakby coś - na co przy Twojej odległości do białego nie było szans
i taki aby bezpiecznie ktoś mógł Cię wyprzedzić jeśli Ty nie masz zamiaru tego zrobić.
A Ty nie dość, że masz odstęp przed sobą taki, że nie zmieściło się tam 1 auto, to jeszcze przyśpieszyłeś jak Cię prawidłowo wyprzedzał, na przerywanej i czas na lewym pasie bo bez stresu by się schował jakby było wolne miejsce - którego mu nie zrobiłeś jeszcze przyśpieszając.
Czy masz świadomość że swoim zachowaniem TY go mogłeś zabić? A to mógł być ojciec z żoną i 3jką dzieci którzy mogli mieć do przejechania jeszcze 500 km i prawidłowe wyprzedzenie mogło być jak najbardziej uzasadnione, zwłaszcza że jak sam napisałeś na YT za chwilę skręcałeś w prawo więc po co siedzisz na tyłku komuś?
Jako osoba jeżdżąca rocznie c.a. 40-50 k km na co dzień widuję takich boCHaterów jak Ty. Jak nie masz zamiaru wyprzedzać to trzymaj odstęp i daj szansę innym. To nie wyprzedzanie jest głupie, głupie jest jechanie 2 m za poprzedzającym autem!
Tyle mam do powiedzenia.
Oddaj prawo jazdy, zgłoś się dobrowolnie na komendę w celu jego odebrania.
Podsumowanie:
- Jeździmy zachowując BEZPIECZNY odstęp od poprzedzającego - pozwalający nam spokojnie zahamować i nie powodujący ryzyka że jadący za nami wjedzie nam w tyłek
- jeśli nie mamy zamiaru wyprzedzać wcale, nie jest to w naszym stylu to dajemy taką szanę innym jeszcze bardziej zwiększając odstęp, a nie siedząc komuś na tyłku
Nagrywający jest bezmózgiem. A wszyscy broniący go i piszący o bezpiecznej odległości powinni sie puknąć w czoło. Przy prędkości ok. 80-90 km/h ile wynosi bezpieczna odległośc? 5 m? Długość tego samochodu co wyprzedza to ok. 4 m. Skoro nagrywający ma problem żeby wpuścić auto wyprzedzające go to nawet niech ma 10 metrów odstępu - to jest bezpieczna odległość?! Podstawowa zasada - nie wyprzedzasz - daj innym szanse się wyprzedzić
nagrywający chyba jest niedoinformowany, jest wyprzedzany to przyspiesza i nie zostawia miejsca pojazdowi który wyprzedza, a jest do tego zobowiązany. Należałoby go podać na policję gdyż sprawia realne zagrożenie życia i zdrowia.
Ewidentnie kierowca Mercedesa jest sprawcą kolizji. Kierowca autobusu powinien mu ustąpić pierwszeństwa, ale to on wjechał w tył autobusu, to on spowodował zderzenie, bo widział autobus dużo wcześniej a i tak przyspieszał. Widać, że chciał wymusić odszkodowanie, ale żaden ubezpieczyciel mu za takie zachowanie nie da ani grosza. Jeżeli mógł bez problemu uniknąć kolizji, a tego nie zrobił, jest zgodnie z prawem przynajmniej współwinny.