W nocy z 12 na 13 września 2016 r. Skradziono mi samochód w Warszawie w dzielnicy Wola przy ul. Jana Kazimierza 64a. Jeżeli ktoś widział srebrnego Mitsubishi Lancera (sedan) o takiej rejestracji proszę o kontakt.
typowy szeryf z prowincji, stary passat kombi oczywście tdik, ciemne szyby, tylne lampy led. Przy zwężającej się jezdni za 500m, jedzie lewym pasem nie dopuszczając by ktoś przypadkiem nie pojechał szybciej.
Kierowca nie zna zasad ruchu drogowego. Wykonuje niebezpieczne manewry autem swoich rodziców. Wcześniej poruszał się zdezelowaną starą astrą classic, której spaliny czuć było z warszawskiej do maja.
Nie dość że wymusił mi na rondzie to jak zajechałem na stację benzynowa powiedział że jestem nikim przez to że nie chciałem mu wymienić stosu TCP/IP nie pozdrawiam tego kierowcę niech ci uschnie oraz niech twoja poduszka od obu stron będzie ciepła 😉
Będąc na stacji właściciel auta podszedł do mnie z dyskiem w ręku pytając czy do robety jade po czym zaczął tłumaczyć jak najlepiej wkładać od tyłu po ciemku
prawo jazdy z czitosów