Moim zdaniem sprawcy jak te dwie szmaty które sobie siedziały na tym aucie jakby nigdy nic zostały wydalone dyscyplinarnie ze studiów i karnie i finansowo zapłacili za wszelkie szkody.
Pani "kierowca" zniszczyła mienie publiczne a następnie uciekła z miejsca zdarzenia. Porusza się pojazdem nienadający się do ruchu ponieważ bieg wsateczny "nie działa". Auto nadaje się na złom a prawo znalezione w czipsach z powrotem do czipsach.
Ostatnio potrącił starszą panią. Czy ten kierowca jest normalny? Może naćpany albo pijany. Nie mam pojęcia, ale radzę uważać