Bardzo sympatyczny kierowca. Ostatnio przechodząc z synem przez pasy w Elblągu młody delikatnie się potknął i stłukł kolano. Kierowca z tymi tablicami to zauważył i zjechał na chodnik by zapytać czy wszystko w porządku. Następnie zdjął koszulkę (było -5 stopni) i nakarmił syna swoją piersią. Bardzo sympatyczny facet.
Ten gamoń o mało nie doprowadził do tragedii, 200 w zabudowanym i dodatkowo jego pasażerka wystawiła dupe przez okno