Ziomek na ulicy najpierw wymusił a gdy już zatrzymał ruch to stwierdził, że z drogi zrobi se parking i o 7:50 stał kilka min tamując ruch na drodze. Idiotów nie brak ale ten dba żeby ludzie o tym nie zapomnieli. Rzecz jasna był bardzo obużony, że ktoś nie chciał ślimakowi ustępować pierwszeństwa które mu się nie należało.
Właściciel ma wielkiego siuraka