Samochód krąży po okolicy wsi Mokiny i kolonii Mokin. Często kilkakrotnie powtarzając okrążenie. Kierowca młody o ciemnych krótkich włosach i ciemnym zaroście brody, palący z waporyzatora i rozglądający się po okolicy. Podejrzenie kłusownika. Duży czerwony pickup, z dużym "amerykańsko" brzmiącym silnikiem.
Uprzejmy kierowca. Przyhamował delikatnie i bezpiecznie cały sznur aut od strony Ostródy, na skręcie Kudypy koło Olsztyna, żebym mógł włączyć się do ruchu, podczas gdy inni tylko pędzili. To trudne w tym miejscu. Wie ten, kto tamtędy codziennie rano jeździ. To wszystko przez przebudowę ul. Warszawskiej.
Szacun!
Drodzy kierowcy, spójrzcie czasem na innych i na znaki w tym miejscu. Nie bez powodu są tam specjalne oznaczenia. Pomóżmy innym kierowcom w tej okolicy bezpiecznie włączyć się do ruchu i dojechać na czas.
Jechalismy z małżonką moim pięknym wieśwagenem gti przez okoliczne wsie i okolice i dojechałem do autostrady A4. Przed moimi oczami zauważyłem blondynkę w BMW która trzymała tablice ze sprzedaje prezerwatywy na sztuki… Oczywiście zajechałem i kupiłem aby wspomóc lokalnych przedsiębiorców i pociekła mi łza z oka, ponieważ przypomniały mi się piękne czasy kiedy to Polska byla pod butem ZSRR i Radzieccy żołnierze sprzedawali takie pod pałacem kultury.
Pozdrawiam Cię!
Ważna jest tylko moja dupa