Kiedyś szedłem przez miasto a moje dziecko płakało mi na rękach ale kierowca przejeżdżał obok zatrzymał się i nakarmił mojego syna własna piersią. Dobry człowiek
Poszedłem z psem po szlugi do żabki i jak przechodziłem przez pasy to rozjechał mojego psa i zobaczył jak krwawi to podszedł do psa i polizał kałuże krwi . NIE POLECAM!!! motorzystę z czarno-żółtego skutera
Jeździ po Lublinie.