Po pierwsze primo to jakby ktoś nie zauważył dzieje się na A4 na Dolnymśląsku, czyli na odcinku, który już od 30 lat nie powinien się nazywać autostradą. Brak pasa awaryjnego, wąskie pasy w ogóle i katastrofalny stan nawierzchni, za krótkie, za wąskie i pod zbyt ostrym kątem rozjazdy i wjazdy. Ta droga dzisiaj ma ogromny problem by kwalifikować się na trasę szybkiego ruchu, a więc w normalnym kraju kierowca, który nagrał ten filmik nie miałby się czego czepiać jedynie tego, że sam jedzie za szybko. Normalnie na takiej drodze w normalnym kraju było by ograniczenie do 100km/h. A więc ten tir wyprzedzając jedzie dokładnie tyle.
Czy ten po lewej jakiś spowolniony umysłowo?