Co za wydech - zbudzi umarlaka! Pierdzi, ogień z doopy, ale burak gazuje - nawet na parkingu. Gdyby nie było to tak wku.wiające (zwłaszcza dla osób mających małe dzieci...), to byłaby z tego niezła komedia. Życzę spotkania z drogówką, mandatu i zabranych papierów - może to pomoże na kompleksy.
Bardzo miły kierowca ;*