miał człowiek potrzebę zmienić pas, to zmianił - ani duży ruch, ani to było niebezpieczne, miałeś wolny lewy pas, zjechałeś, więc o co chodzi ? nie masz się czego czepić - idź na spacer
Jechałem za gościem 20km i przewoził pod plandeką coś, co wyciekało burtą na jezdnię zostawiajac za soba mega syf.. Już nie mówię, że za pojazdem unosiła się przez to chmura czegoś mokrego z piachem, więc wszystkie auta jadące za nim były uwalone :)
jako znudzony codziennością podpierdalacz powinieneś jeździć po pustyni, tam co najwyżej miałbyś pretensje do piasku i wiejącego wiatru