W Krakowie na Zabłociu obowiązuje ograniczenie prędkości do 30 km/h. Co trzeba mieć w głowie żeby w gęsto zaludnionym obszarze, przekraczać prędkość o tyle co pani?
Kierowca tego auta ( bezmyślna kobieta), okolice placu bieńczyckiego wczoraj ok godz 18 wymuszając pierwszeństwo i jadąc z impetem w prowadzony przeze mnie pojazd doprowadziła do skrajnie niebezpiecznej sytuacji. Nie zważając na innych uczestników ruchu poczuła się uprzywilejowana, bo przecież skończył jej się bus pas i postanowiła nie zwracać uwagi czy ktoś ustąpi jej pierwszeństwa tylko z impetem próbowała zepchnąć prowadzony przeze mnie pojazd na przeciwległy pas. Głupota i chamstwo nie do opisania.
Kierowca przez ponad godzinę smrodzi na parkingu nie gasząc samochodu (w miejscu rury wydechowej na betonie zrobiła się aż plama oleju). Na prośbę zgaszenia silnika z propozycją że można w środku posiedzieć w ciepłe odpowiada że jest tam za głośno. Szkoda że w jego rozumieniu inni muszą wąchać to co wyrzuca z siebie ten złom. Po wykonaniu zdjęcia staje się opryskliwy, wulgarny i składa groźby karalne.
W Krakowie na Zabłociu obowiązuje ograniczenie prędkości do 30 km/h. Co trzeba mieć w głowie żeby w gęsto zaludnionym obszarze, przekraczać prędkość o tyle co pani?