szybka reinkarnacja perettiego, mega glupi albo mega pijany, jedzie slalomem, wyjezdza ludziom przed maske, zmienia pas na srodku skrzyzowania i uzywa kierunkowskazow dopiero po wykonaniu jego “manewrow”. Kolejny raz widze go na krakowskich drogach i kolejny raz jezdzi jakby kazdy byl niesmiertelny
szybka reinkarnacja perettiego, mega glupi albo mega pijany, jedzie slalomem, wyjezdza ludziom przed maske, zmienia pas na srodku skrzyzowania i uzywa kierunkowskazow dopiero po wykonaniu jego “manewrow”. Kolejny raz widze go na krakowskich drogach i kolejny raz jezdzi jakby kazdy byl niesmiertelny