Kierowca ciężarówki takim idiotą???, z kim on rozmawia na CB. Nikt mu nie wyjaśnił jak się uczestniczy w ruchu, nieee dooo wiaryyy, Żenujące zachowanie.
Zrobiłem w swoim życiu, jako kierowca ok. 200 tys. km. Dzisiaj wszedłem sobie na tą stronę z ciekawości, pierwszy raz pooglądać (nie)ciekawe sytuacje drogowe. I jak patrzę na te wszystkie komentarze odnośnie rowerzystów, motocyklistów itd, to mnie normalnie krew zalewa. Ludzie się cieszą, żę ktoś staranował rowerzystę, przekroczył linie ciągłą, bronią kogoś, kto na środku ulicy naskoczył innego z pięściami. Póki nie podłączyłęm internetu, nie wiedziałem, ile jest głupców na świecie. Znaki drogowe sa dla ludzi, nie ludzie dla znaków. A jeździ się tak, jak warunki na drodze pozwalają, a nie znaki! Przestrzegajcie dalej BEZMYŚLNIE przepisów to gwarantuję, żę prędzej, czy później będziecie mieli wypadek, sąd itd. Pozdrawiam tych nielicznych MYŚLĄCYCH i znających pojęcie WYŻSZOŚĆI KULTURY JAZDY NAD PRZEPISAMI.
Tak nie bardzo rozumiem, o co ten szum. Nie było żadnego zagrożenia na drodze i tyle. Ciekawe, czy wszyscy bardzo oburzeni sami jeżdżą tak bardzo przepisowo. Na drogach jakoś tych "świętoszków" nie widać...
Przypomnę że w Polsce nadal nie mamy imigranckich najeźdźców oraz obowiązuje ruch prawo strony. Kierowca niebieskiego punto winien jechać prawą stroną pasa, nie trzymać się kurczowo osi jezdni. Punto poruszające się prawą stroną pasa w ten sposób pozostawiłoby wystarczająco dużo miejsca na wyprzedzenie się przez motocykl. Widocznie punto z powodu zaciśniętych zwieraczy w skutek żalu, że będzie branym przez mężczyznę na motocyklu, przykleił się do osi jezdni.
jeśli niebieski man to ciągnął to od polecam oddać do itd, bo magnes to pewnie do tej pory jest na wyposażeniu.