Pan z ciemnego Seata bardzo uprzejmy na drodze. Dziś we Władysławowie w korku gigancie wpuścił mnie, pozwalając mi włączyć się do ruchu. Niby mały gest, ale wiele dobrego mówi o człowieku. Dziękuję!
Pan z FIAR DUCATO szuka problemu i parkuje na żyletki uniemożliwiając wejście do auta. Auta za moim autem oraz przed są prawidłowo zaparkowane. Moje również. Parking przed blokiem, teren prywatny. Obok 8 wolnych miejsc parkingowych. Pan na prośbę o przeparkowanie i i powód takiego podejścia do tematu ucieka i nie chce konfrontacji. Nie wiem o co tamtemu Panu chodzi, ale chce zdecydowanie pokazać kto jest królem dżungli. Pozdrowienia z gór :)
Słabe autko