Mimo tablic rejestracyjnych gościu dostanie maks 500 zł za nie wskazanie sprawcy. Gdyby była widoczna twarz buraka z BMW to mogliby go sądzić za narażenie innych kierowców na utratę zdrowia lub życia.
Byłem ostatnio w sprawie innego gościa który zachował się również chamsko. I mi na wstępie powiedzieli że wiedzą kto to jest i że wiedzą że to on ale i tak nikogo nie wskaże więc 500 zł dostanie.
Jestem przekonany ze jakby każdego z nas śledziła kamera to już dawno wszyscy przerabialibyśmy nóżkami na autobus.... Łatwo się ocenia innych swoich przekrętów się nie widzi... Po prostu Polsza..
Miły przystojny motocyklista :)