Szkoda, że nie wiadomo jak się sprawy potoczyły (bo filmik z sieci(, ale wygląda jakby nagrywający po prostu odjechał. A myślę, że mimo czasu i problemów z tym związanych powinien zaczekać na przyjazd policji (wezwanie jej wcześniej uważam już jako fakty oczywisty dokonany) i pokazanie materiału dowodowego...
Szłam z chorym dzieckiem który porusza się za pomocą wózka, i jakiś gówniarz z pod szkoły zaparkował jak łajza, gdy poprosiłam go o przeparkowanie samochodu zaczął mnie wyzywać i po długich rozmowach odjechał, odjeżdżając zarysował inne auto
Prawo jazdy ewidentnie z jakiejś loterii,szanowna pani zajechała mi drogę podczas manewru wyprzedzania - gdzie był osobny pas. Nagle w momencie w której byłam na jej wysokości znikąd najechała na mój pas a ja tym samym na przeciwległy pas ruchu i musiałam zahamować ile się da w obawie przed możliwie nadjeżdżającymi pojazdami zza górki.. Przez jej idiotyzm auto, które było daleko za nami wyprzedziło NAS obie najzwyczajniejszym pasem ruchu bo przez jej cudowny pomysł ze zmianą pasa zakorkowałyśmy pas do wyprzedzania.. nie dość, że zajechała drogę to jeszcze bez prędkości zjechała na ten pas do wyprzedzania … używając gpsa z telefonu zapomniała o istnieniu lusterek i mózgu 🤯później dojeżdżając do sygnalizacji zahamowała na prostym odcinku drogi ze względu na czerwone i mimo odległości między nami puściła hamulec- zero null i auto zaczęło jechać na moje… modle się dzięki Pani. Modle się żeby bóg trzymał w opiece ludzi bez umysłu. Następnym razem pamiętać… wyprzedzanie?! - gaz. Czerwone światło/ postój - HAMULEC !!!!!!!!! A nie messenger, mapa i odpisywanie na wiadomości!! Nie używam telefonu w trakcie jazdy ale nikt dawno mnie tak nie wkurzył jak SZANOWNA PANI. Nie pozdrawiam
Dziewcze myśli ,że jak zrobiła prawo jazdy to pozjadała wszystkie rozumy . Musi się wiele jeszcze nauczyć . Radzę uważać zwłaszcza na parkingu . Złośliwie zaparkowała blisko samochodu bo stanął na lini parkingowej (bo auto obok też tak stanęło ) .Dzięki temu ona sama musiała siedzieć w aucie bo tak zaparkowała kłócąc się że tak nie można parkować . Pół parkingu było wolne . Miejsc dużo do wyboru . Na koniec zwyzywała od buców. Żal. Przyjeżdża do Krakowa i nas chce uczyć przepisów . Dodam że jestem kierowcą zawodowym i jeżdżę od 25 lat .
Szkoda, że nie wiadomo jak się sprawy potoczyły (bo filmik z sieci(, ale wygląda jakby nagrywający po prostu odjechał. A myślę, że mimo czasu i problemów z tym związanych powinien zaczekać na przyjazd policji (wezwanie jej wcześniej uważam już jako fakty oczywisty dokonany) i pokazanie materiału dowodowego...