Jeździ po nocach gazuje tym pierdziochem spać się nie da . Kiedyś ktoś mu obije michę za to bo dzieci płaczą w nocy i nie chcą spać . Zabierać dowody takim. Młody szczyl naoglądać się wiejskiego tuningu i swiruje
Co do głośności samochodu sie zgodzę Ale kto by na to patrzył. Kierowca jest złotym człowiekiem. W życiu doświadczyłam dwóch sytuacji z tym człowiekiem. Pierwsza była kiedy wysiadl z samochodu i pomógł starezemu mężczyźnie, który przewrócił się na rowerze. Następna sytuacja była, gdy ten sam kierowca uratował biednego kota, który zawisł na 40 metrowym słupie elektrycznym. Pomimo tego, że kopnął to prąd o napięciu miliona volt kierowca I tak zszedł bezpiecznie z kotem że słupa I pobłogosławił moje dzieci. Takich ludzi potrzeba na świecie!
pirat drogowy