Skończony kretyn. Prawko z chipsów wylosowane. Nie zatrzymał się przed przejściem, na którym czekał niewidomy pieszy z psem przewodnikiem! Było to na ulicy Lazurowej w Warszawie, tam gdzie przebudowano przejścia, po śmiertelnym wypadku, gdzie rajdowiec w pomarańczowym BMW zabił ojca prowadzącego wózek. Nagranie leci na policję.
Kiedy byłem na spacerze z kotem, prawie mnie potrącił, niestety kot mi spier*olił i nieznalazłam go do dnia dzisiejszego, dodam jeszcze że kierowca krzyczał coś o zapchanym gaźniku
ten kierowca nie powinien miec prawojazdy, zaczal palic gume pod posagiem Jana Pawła 2. drogi kierowco chodnik slozy do chodzenia a nie jazdy tym pizdzikiem
Ale się tuces tymi czornymi taczkami