Właśnie byłem świadkiem jak ten pan przyjechał na czerwonym świetle przez skrzyżowanie i zaraz przyjechał na zielonym świetle przejścia dla pieszych mało nie potrącając pieszych mało co auto z innej strony na skrzyżowaniu w jego nie wyjechało
Pijany kierowca prowadzacy ten pojazd uderzył w auto szwagra wracającedo do domu. Pijany kierowca nie zatrzymał się i uciekał z miejsca wypadku. Na szczęście szwagrowi udało się go dogonic i wezwać Policję, Kierowca miał 3 promile we krwi oby nie wrócił już na Polskie drogi
bardzo miły kierowca pomógł mi podczas awarii :)