W Polsce obowiązuje ruch prawostronny, a „zawodowy” kierowca bez wyobraźni król szosy jedzie możliwie najbliżej środka jezdni utrudniając wyprzedzanie innym uczestnikom ruchu zmuszając ich do wystawiania się przez niego na czołówkę.
Cztery zera i piąte za kółkiem. Zostawia przed sobą miejsca na 3 auta. Rusza 5 sekund po zobaczeniu zielonego, bo zajęty patrzeniem w telefon. To właśnie przez takich ludzi tworzą się korki...
Ładniutka kobietka za sterami