Czy to coś jest uosobieniem definicji błazna i kniota? Cała wieś się chyba złożyła, aby mógł przyjechać do Warszawy. Ale chyba nie pasuje do miasta. Btw, fajny garnitur, po siostrze?
Pan z G-Klasy urządzał sobie tor przeszkód chyba z ulic krakowa.
Lewo prawo lewo prawo, nie mógł się zdecydować na którym pasie jechać a no i jeszcze ciścięcie BUSpasem... 0 Kierunkowskasów i o mały włos 2 słuczki... no pogratulować tylko rozumu
Kto by się tam przejmował jakimś zakazem zatrzymywania i postoju czy tym bardziej przejściem dla pieszych, o zastawieniu całego chodnika nawet nie ma co wspominać.
Czy to coś jest uosobieniem definicji błazna i kniota? Cała wieś się chyba złożyła, aby mógł przyjechać do Warszawy. Ale chyba nie pasuje do miasta. Btw, fajny garnitur, po siostrze?