Byłem na grzybach w wakacje rok temu gdy nagle usłyszałem że coś jedzie kierowca był gruby mężczyzna na fotelu pasażera siedział niskorosly mężczyzna w tatuażach prawdopodobnej kryminalista a z tyłu siedział umięśniony gość średniego wzrostu który wszystko dokumentował telefonem komórkowym wraz z malpa siedząca obok nazywała się Michał nie polecam na blacie mieli lekko stówę i prawie wylądowali na drzewie
Na parkingu nie ma linii - a jedynie wolne miejsce po wczesniej zaparkowanym samochodzie pewnie tego nie zauwazyłeś, wiec po co ten głupi komentarz.