Ameba umysłowa, przyjechała z kaszakami do innego miasta, wjeżdża pod prąd, sadzi się do prawidłowo jadących, wymusza pierwszeństwo i blokuje wyjazd. Kto dał jej prawo jazdy?
Ulica Jagiełły przy Jednostce Wojskowej to dziwne miejsce. Tam ewidentnie działa prawo serii, gdyż są tygodnie, że nie stoi nic pod zakazem, a czasami cały sznur samochodów tak jak i w tym przypadku. Nie wiem czy te znaki są niewidoczne, nieczytelne, czy może ktoś je rozbiera na noc?
typowy malomiasteczkowy "Janusz" nie wiedzący jak się zachować na trzy lub czteropasmowej jezdni, mając wolny lewy pas nie raczy na niego zjechać aby wjeżdżający na obwodnicę mogli płynnie włączyć się do ruchu.
prawie mnie przejechał jak jechałem ŚRODKIEM drogi