Bezmyślny gnojek prawie mnie potroncil , wracałem z dzieckiem z pszedszkola i na pasach koło Medisona chciał nas rozjechać , na zielonym naszym pendził co najmniej 150
wg mnie fajnie wykorzystał okazje a jak ktoś mówi że kolizja by była w 100 jego winą to pamiętajmy ze przed zjazdem na pas zawsze patrzy sie w lusterko wiec to 30% winy dałbym jednak "poszkodowanemu"