Najgorszy typ szeryfa lewego pasa. Zablokował lewy pas na trasie z Łodzi do Zgierza. Będąc na prawym pasie zrobiłem mu zdjęcie, co bardzo mu się nie spodobało. Podjechał do mnie, zaczął kopać w samochód, uderzać w szybę i mnie obrażać, po czym zaprosił mnie do wspólnego zjazdu na stację benzynową, z czego nie skorzystałem :D Niestety nie uszkodził mojego samochodu, dlatego nie miałem nawet z czym jechać na policję. Cóż, może następnym razem!
Typowy troglodyta bez matury.
Doprowadził do kolizji z wyprzedzanym pojazdem, nie omal nie potrącił rowerzysty czekającego na lewoskręt.