Widziałam wczoraj pod lidlem, powiem tak: driftuje na środku parkingu w nocy, po zwróceniu uwagi pokazał środkowy palec i odjechał prawie przejeżdżając mi nogę. Totalne dno, jeszcze jakby mu te drifty wychodziły. No cóż, nie każdy może być zawodowym kierownicą, a co dopiero rajdowcem… i ten pan raczej nim nie będzie. Uważajcie, zgłaszajcie.
nic tu po tobie suko