Baba jedzie prawym pasem, ja lewym. Chcąc wyprzedzić włącza kierunek po czym bez patrzenia w lusterko zmienia pas. Chwilę później zmienia pas na prawy i z prawej strony zaczyna wyprzedzać samochody. Równam się z nią i pytam czy ma lusterka i czy z nich korzysta. Mówi że 'nie ma' i czy że nie widziałem, że ona chce zmienić pas :)
Laska, to że ktoś chce coś ze sklepu, a nie ma pieniędzy nie oznacza, że idzie kraść. Zmieniasz pas, jak masz do tego możliwości. I uważaj, bo na następny raz zrobisz swojemu dziecku (bo zakładam, że był nim chłopaczek na pasażerze) krzywdę.
Baba jedzie prawym pasem, ja lewym. Chcąc wyprzedzić włącza kierunek po czym bez patrzenia w lusterko zmienia pas. Chwilę później zmienia pas na prawy i z prawej strony zaczyna wyprzedzać samochody. Równam się z nią i pytam czy ma lusterka i czy z nich korzysta. Mówi że 'nie ma' i czy że nie widziałem, że ona chce zmienić pas :)
Laska, to że ktoś chce coś ze sklepu, a nie ma pieniędzy nie oznacza, że idzie kraść. Zmieniasz pas, jak masz do tego możliwości. I uważaj, bo na następny raz zrobisz swojemu dziecku (bo zakładam, że był nim chłopaczek na pasażerze) krzywdę.