Nie ma nic gorszego niż banda nieudaczników w jednym aucie: kierowca bez mózgu, co myśli, że kierunkowskaz to opcja, a nie obowiązek, i pasażerowie równie tępi, co mu na to pozwalają. Jak się jeszcze dorzuca picie za kółkiem, to już komplet patologii. Tacy to w statystykach wypadków stanowią główny dział "idioci roku". Lepiej wróćcie na piechotę, może to uratuje parę żyć.
Nie potrafi jeździć, wymusiła 3 razy pierwszeństwo podczas gdy jechała przed mną, prawie potrąciła starsza panią na pasach, ciągle zagapiona w telefon.
Gałgan