Rozwozi pijanych kolegów którzy wychylają głowę i krzyczą „jaką masz cipeczke” lub jakieś inne wyzwiska, po czym mruga kierunkami we wszystkie strony i ucieka. chory człowiek, ale koledzy przystojni.
Szanowna Pani która parkuje na miejscach prywatnych następnym razem proszę się upewnić czy aby napewno można na nim postawić swój samochód a nie wierzyć na słowo „klientce” bo nie każdy będzie na tyle spokojny jak Mój Mąż Pani serdecznie dziękuje za spacer bo księżna musiała zaparkowac tam gdzie wygodniej;) szerokości !
Rozwozi pijanych kolegów którzy wychylają głowę i krzyczą „jaką masz cipeczke” lub jakieś inne wyzwiska, po czym mruga kierunkami we wszystkie strony i ucieka. chory człowiek, ale koledzy przystojni.