Jechałem spokojnie rowerem po dzielnicy Letnica, a tam gościu podbija do mnie w swojej Kiji, opuścił szybę i zaczął coś krzyczeć że chce się ścigać. Warto dodać że u niego w aucie na miejscu pasażera była jakaś rudowłosa kobieta która dziwnie była zchylona pod kierownicą. Po chwili jak zignorowałem go jechał dalej za mną grożąc mi że wyciągnie maczetę i uwielbia Anną Żukowską. Rzeczywiście wyciągnął tą maczetę i jechał za mną krzycząc że mnie dojedzie i już po mnie i abym lepiej nie pokazywał się na fivem. Nie mam pojęcia o co chodzi, na moje szczęście zobaczył jakąś niepełnosprawną osobę na wózku i zaczął kręcić bączki koło niej. Uważajcie na siebie
Jechałem spokojnie rowerem po dzielnicy Letnica, a tam gościu podbija do mnie w swojej Kiji, opuścił szybę i zaczął coś krzyczeć że chce się ścigać. Warto dodać że u niego w aucie na miejscu pasażera była jakaś rudowłosa kobieta która dziwnie była zchylona pod kierownicą. Po chwili jak zignorowałem go jechał dalej za mną grożąc mi że wyciągnie maczetę i uwielbia Anną Żukowską. Rzeczywiście wyciągnął tą maczetę i jechał za mną krzycząc że mnie dojedzie i już po mnie i abym lepiej nie pokazywał się na fivem. Nie mam pojęcia o co chodzi, na moje szczęście zobaczył jakąś niepełnosprawną osobę na wózku i zaczął kręcić bączki koło niej. Uważajcie na siebie