Kierowca ma ewidentny problem z poruszaniem się pojazdem takich rozmiarów. Używanie zarówno kierunkowskazów jak i mózgu przekracza jego kompetencje.
Stwarza zagrożenie w ruchu.
Pewnego dnia, Bertek, młody kierowca, spieszył się na spotkanie z przyjaciółmi. Jego auto pędziło przez miasto, a on nie zwracał zbytniej uwagi na to, co dzieje się na ulicy. Wpadł na przejście dla pieszych, gdzie starsza kobieta, idąca z torbą, spokojnie stawiała krok za krokiem.
Bertek w ostatniej chwili dostrzegł ją w lusterku. Zbyt późno. Z impetem uderzył w kobietę. Auto zatrzymało się nagle, a Bertek poczuł się, jakby cały świat się zatrzymał. Serce biło mu mocniej. Na szczęście kobieta tylko upadła, nie tracąc przytomności. Szczęśliwie, po kilku chwilach, przyjechała pomoc, a Bertek zrozumiał, że jego pośpiech mógł skończyć się tragicznie.
Od tego dnia nigdy nie jechał już tak szybko, a przejścia dla pieszych stały się dla niego miejscem, gdzie zawsze zwracał szczególną uwagę.
Proszę się nauczyć jeździć, korzystać z kierunków i się nie wpychać