Kiedyś ktoś cię nagra: siedzenie na ogonie w mieście, wjazd na skrzyżowanie na pełnym gazie, na późnym pomarańczowym. Zwolnij, w mieście i tak jest 50 km/h, lewy nie jest do gazowania.
Za kierownicą siedzi blondynka, która aby tylko zająć miejsce najbliżej galerii handlowej wymusza pierwszeństwo i jeździ pod prąd!!! Dla jasności - parking był pusty, była 8 rano!!!
Stary golf, a za kierownicą jakiś chyba pochlastaniec totalny. Tak ci się spieszy, że musisz na podwójnej ciągłej wyprzedzać jak nic nie widać!?!?!