Ten typ przejechał kuropatwę na przejściu dla pieszych i nasrał na jej zwłoki. Wszystko to poczynił nie wysiadając ze swojego metalowo plastikowego pomiotu bez przeglądu i ac.
Byłem świadkiem jak rzucają petardy pod nogi wychodzącym dzieciom z przedszkola. Wcześniej mijałem ich na parkingu biedronki gdzie kierowca zerował setke lubelskiej