Kierująca chamsko wpychała się na sąsiedni pas, pomimo iż był on cały zakorkowany. Jednak zajechała drogę i stojąc połową auta na jednym a połową na drugim pasie, spytana o znajomość przepisów stwierdza, że przecież jedzie swoim pasem. Następnie straszy robieniem problemów z tytułu, że jest prokuratorem.
No w końcu jakiś konkret - trochę się musiałeś najeździć nonie ?