Pewnego dnia czyjeś dziwne i niebezpieczne manewry zmusiły mnie do awaryjnego wyjechania na przeciwny pas.
Kierowca tego VW zjechał do prawej krawędzi i zrobił mi miejsce. I za to dziękuję, bo dzięki temu mogłem się wtedy zmieścić bez uderzania w kogokolwiek (i podobnie ci z tyłu za mną).
Kierowca prawdopodobnie mnie nie widział, choć nie wiem jak skoro był początkowo za mną. Zaczął zmieniać pas na skrzyżowaniu choć nie miał miejsca. Jak widać na filmie byłem po jego prawej stronie. Mógł spokojnie pojechać do przodu i dopiero zacząć zmianę, miał dużo miejsca. Na przyszłość bądź ostrożniejszy robią takie manewry.
Tatuś ci kupił kolorowe autko, ale jak się jeździ to już nie wytłumaczył.
Skaczesz po pasach ruchu jak pchła i zajeżdżasz drogę innym. W Łodzi na Al.Włókniarzy.
Tajniacy uważać