Jechałem sobie spokojnie rowerem, atu nagle wyszedł z tego auta wielki, zmutowany szczur, i kazał mi pisać.
Gdy spytałem się o co chodzi powiedział że już otwiera zachowanie, odpowiedziałem mu ,,kolego umyj jaja, pozdrawiam " na to chciał mi wstawić jak najwięcej punktów (dokładnie wszystkie), ale nie zdążył bo wysiadła jego żona z auta i powiedziała żeby się pośpieszył bo musi kostkę układać . Szur na koniec wszystkiego wskoczył do kanału i ślad po nim zaginął.
Lepiej niż ty nikt nie pociągnie. Dzięki.