Byłam świadkiem jak jadąc z nieprzepisową prędkością oraz z niezachowaniem odpowiedniej odległości strąbiłeś kierowcę przed tobą, bo zatrzymał się przed pasami, żeby przepuścić starszego pana (bo ledwo umiałeś wyhamować).
Jeśli nie radzisz sobie za kołkiem i masz problem z hamowaniem to nie wsiadaj za nie, bo to ty byłeś w 100% winny. Gdybyś wjechał w tył tego samochodu tym bardziej byłbyś sprawcą wypadku.
Zbulwersowany świadek.
Bardzo ładne zachowanie pani kierującej tym pojazdem - pozdrowienie obraźliwym gestem pieszego stojącego na chodniku, który udaremnił próbę nielegalnego parkowania na przystanku. Dno!
16:03
Jeździ szczyl jakby miał jakieś mercedesa ale tak to jest jak się dostaje auto od ojca a nie kupi samemu