Tak właśnie jeździ polska hołota. Całkowity brak kultury, mózgu i szacunku do innych kierowców. Możecie przejechać całą europe w miesiąc nie spotkacie tyle chamstwa co w jeden dzień w Polsce.
Kierowca daje w gaz do oporu nawet w zabudowanym, nieraz prawie przejechał rowerzyste, nie wspominając o jego minimalnym stosowaniu sie do znaków drogowych.