Pani ostro hamuje i sprawia, ze pojazd za mna mnie taranuje, koszty naprawy dosyc spore.
Tepy wyraz twarzy i uwielbiane przez wszystkich "nie wiem dlaczego zahamowalam" w cenie.
Patolog nie rozumie napisu "TEREN PRYWATNY".
Staje bezczelnie na parkingu bloku, którego mieszkańcy za własne pieniądze go wybudowali.
I jeszcze się głupkowato patrzy po oknach czy ktoś go widzi.... Bohater na odległość. Na ulicy tylko umie wkleić wzrok w chodnik !
Dodatkowo cham wyzywający starszych od siebie, bo zwrócili mu uwagę.
A żeby było "fajniej" to biała Śkoda obok też należy do tego patola. Nie ma to jak podwójnie zrobić sąsiadom na złość.
Dobry i zwinny kierowca . Sama byłam świadkiem jak uniknął zderzenia na dosłownie 3cm z dwoma psami przebiegających przez główna drogę.