Ciekawe skąd się biorą te komentarze..
Założę się że właściciel samochodu, lub ktoś znudzony z rodziny sobie dodaje te bezsensowne komentarze.
Nie pozdrawiam.
Odróżniasz jazdę przy krawędzi od jazdy możliwie blisko? Rowerzysta ma jechać na tytle blisko by nie utrudniać innym ruchu ale zarówno na tyle daleko by jechać prosto i nie jechać po studzienkach, dziurach czy koleinach bo to nie jest ani rozsądne ani bezpieczne. Dla samego rowerzysty jak i dla pozostałych.
Przyjmij sobie 0,5m od krawędzi, dolicz szerokość roweru, prawidłowy odstęp i szerokość samochodu to się dowiesz jaka szerokość pasa ruchu jest wymagana by wyprzedzić rowerzystę bez zmiany pasa ruchu.
Nie powinni tak wyprzedzać, to fakt. Rowerzysta natomiast nie powinien jechać niemal środkiem pasa, jak to widać w wielu miejscach na filmiku. Ma się trzymać prawej krawędzi. Na skrzyżowaniu równorzędnym rowerzystę również obowiązują przepisy, a autor filmiku chyb a o tym nie wie. I nawołuje do łamania przepisów ("rowerzysto, nie jedź przy krawędzi jezdni"). Rowerzystów można wyprzedzać bezpiecznie i nie łamiąc przepisów, ale sami rowerzyści też powinni się nauczyć kodeksu drogowego i stosować się do niego.
Zapomniałem dodać, bo być może to nie pierwsza i nie ostatnia sytuacja podczas dzisiejszej podróży... Zdarzenie miało miejsce na obwodnicy Bydgoszczy, zjazd z trasy S10 parę minut po 16. Trochę wyobraźni!
Faktycznie niektórzy przegięli przy wyprzedzaniu, szczególnie tiry. Ale jak ma kierowca samochodu wyprzedzić rowerzystę na ulicy? Ma za nim jechać 20km/h cały czas? Ja jak jestem na rowerze to jeżdżę po chodniku i nie widzę w tym problemu.
Pfff u mnie na osiedlu jak jakaś łąjza parkuje na miejscu do tego nie przeznaczonym, to zazwyczaj jest to też BMW.