Pani M.R. to przykład mitycznej (nawiązując do czasów feminatywów w jakich przyszło nam żyć) "cwaniakowszczyni". Takie osoby nie powinny prowadzić pojazdów mechanicznych, ponieważ z wyobraźnią na drodze, z myśleniem o innych oraz przewidywaniem nie mają ...po drodze. I nie zmieni tego fakt posiadania prawa jazdy od 26 lat. Niektórzy rodzą się bez wyobraźni i tacy umierają. Pani M.R. nie dodaje w swej opinii najważniejszego, a mianowicie tego, że właśnie bez wyobraźni zastawiła wyjazd z budowy, który to ja wcześniejszym zatrzymaniem się zostawiłem przejezdny w trosce o płynność ruchu pojazdów tam wjeżdżających i wyjeżdżających. Niespełna chwilę wcześniej to miejsce było zakorkowane przez ciężkie budowlane pojazdy właśnie ze względu na to że, przewidywanie na drodze to dar z Niebios i nie każdemu jest dany. Są kobiety które doskonale prowadzą, myślą i przewidują, ale z pewością nie należy do nich Pani M.R. Jej zachowanie to przykład braku szacunku na drodze, który zastępuje drogowe chamstwo i cwaniakowanie - było miejsce przed kimś, to trzeba się wcisnąć i zastawić innych nie myśląc o konsekwencjach. Pani M.R. została napiętnowana, bo jej się słusznie należało. Wszystko jednak w granicach kultury, bez wulgaryzmów, z jedynie podniesionym głosem (Pani M.R. chyba nigdy nie słyszała porządnego krzyku) i na koniec z mocnym trześnięciem drzwiami. A to dlatego, że nie padło jedno magiczne słowo: PRZEPRASZAM. Pozdrawiam mimo wszystko i życzę wyobraźni i tzw. pomyślunku na drodze. Wszak nie jest jeszcze za późno. Może drugie ćwierćwiecze "za kółkiem" wyjdzie Pani lepiej... Powodzenia!
PS1. Czy opowie Pani w jakim tempie wyskakiwała ze swojego samochodu aby zrobić to zdjęcie i w jakim pośpiechu uciekała? :)
PS2. Czy Pani ma jakiś problem z małymi, miejskimi autkami? Bo ja żaden :)
PS3. To Pani ze swoim zachowaniem na drodze powinna trafić pod tutejszy pręgierz, a nie ja. Cóż, świat odwróconych wartości jest wszędzie wokół nas...
Pół łysy pan jeździ jak pijany pali papierosy w samochodzie przy otwartej szybie czuć woń kupy